Zanim gospodarze wyszli na boisko było po meczu.

Orion Olewin-Dubidze 1-5 (0-4)

Zanim wyszli gospodarze na mecz to już było po wszystkim. Tak w skrócie można podsumować mecz w Olewinie, ale po kolei już w 25 sekundzie Rak powinien zdobyć prowadzenie,ale poszło w konary drzew. W 3 minucie było już 0-1 akcja braci Turków po odbiorze Mateusza- Dominik zdobywa prowadzenie. W 9 minucie akcja Dominik Turek-Fit-Kaczmarek i ten ostatni podwyższa strzałem w długi róg na 0-2. Nie minęły 2 minuty w pole karne wpada za szybki dla przeciwników Fit i musi być cięty, karny a do piłki podchodzi Sojda  i pewnym strzałem zdobywa bramkę na 0-3, chwilę później mogło być już 0-4 ale po rzucie wolnym na Ficie wykonywał Sojda - piłka przeleciała tuż nad bramką. Ale co się nie udało w 13 minucie w 30 się ziściło wrzutka Krzaka i najwyżej wyskakuje Sojda i 0-4.

W drugiej połowie na boisku pojawił się Szczekocki i tak się zakiwał,że zamiast bramek męczył przeciwników i co gorsze narażał drużynę na kontry. W 49 minucie kontaktową bramkę zdobywa drużyna Olewina gdyż nie potrafimy dobić leżącego na deskach przeciwnika. Wprowadza się niepotrzebna nerwówka w 60 minucie na boisku pojawia się Foryś i Skorupski. I już 2 minuty później Skorupski wpada w pole karne z przeciwnikiem na plecach i zostaje faulowany kolejne wapno do piłki podchodzi Dominik Turek i nie daje szans bramkarzowi 1-5. Sytuacji strzeleckich co nie miara ale ani Szczekocki, ani Dominik Turek, Fit, Foryś, Kowalski, czy Mateusz Turek nie potrafili znaleźć skutecznego zakończenia.

Wiśniewski- Kowalski, Krzak, Michalczyk, Garus-Rak (45`Szczekocki), M.Turek, Kaczmarek (60`Skorupski), Sojda (60`Foryś), D.Turek, Fit (80`Kurzynoga)

Na rezerwie zasiadali jeszcze: Wiśniewski, Walaszczyk, Witecki, Suchanowski, Piasecki oraz 2x Edyta Włodarczyk i oczywiście Prezes Turek.