Czerwona kartka i poleciało

Strata dwóch bramek z rzutu z autu i czerwona kartka to w głównej mierze przyczyna dzisiejszej porażki.

Dobrze, że się skończyło!!! Należy odetchnąć, brak sił i gapiostwo doprowadziło do tego, że przyjęliśmy dziś aż 5 bramek. Szkoda dzisiejszej pogody, ale widać po drużynie, iż ta runda była zdecydowanie za długa, chęci były ale organizmu nie da się oszukać i zmęczenie widać było już w pierwszej połowie. Drzemka w 15 minucie i przegrywamy  po rzucie z autu!!! Później gra się wyrównała, ale więcej zagrożenia stwarzali gospodarze. W 25 minucie tracimy bramkarza!!! z konieczności do bramki wrócił Skorupski, a na boisku zameldował się Kaczmarek. GKS odpowiadał stałymi fragmentami oraz bezbarwnymi wrzutami  i tylko po jednej z nich Sojda znalazł się w korzystnej sytuacji, ale nie opanował piłki do końca i uciekła z pola gry. Boisko opuścił Walaszczyk, który uderzył głową w ziemię. A ta sytuacja może być obrazem dzisiejszej gry. Waliliśmy głową w ziemię. 

W końcówce pierwszej połowy za dyskusję z sędzią ukarany żółtą kartką został Piotr Turek, jak później się okazało była to kluczowa decyzja, gdyż po zdecydowanym początku drugiej połowy i strzelonej bramce przez Krzypkowskiego - nieuznanej przez sędziego oraz akcji Szczekockiego i strzale koło słupka w 60 minucie, kapitan musiał opuścić boisko po faulu w środku boiska!!! I poszło ...0-2 z autu, 0-3, 0-4, 0-5. Nie zmieniły obrazu zmiany. Na podsumowanie przyjdzie czas!!! Na szybko 16 punktów w 14 meczach 22 bramki zdobyte i aż 38 straconych. Wchodziliśmy do A klasy z najlepszą obroną-a tu...., ale bez nominalnego bramkarza i to w pierwszych meczach wyszło. Później było trochę lepiej i te 16 punktów należy uznać pozytywnie, choć niedosyt zostaje. Kryzysy i wahania dyspozycji pozwoliły na 16 punktów, aż tyle lub ....  tylko tyle. Dziękujemy za rundę jesienną!!! Najwyższy czas odpocząć!!!     Plan przygotowań zostanie podany przed Mikołajem!!!