GKS Dubidze w 2016 roku. To były piekne dni!!!

GKS Dubidze w 2016 roku. To były piekne dni!!!

Styczeń - rozpoczęliśmy marsz po Swoje. Ciężka praca od początku pozwoliła osiągnąć cel, ale po kolei...

Luty-zaczęliśmy sparing z wysokiego C- Warta Mstów przegrywamy 3-4, a bramki strzelali Fit x2 i Ptak. Urazu ręki doznał Sojda, ale zapracował sam na paskudną kontuzję. Później Kiniesta miał swoje sekundy euforii strzelając bramkę w ostatniej sekundzie w meczu Haluxów pieczętując 2 miejsce w Halpinie w Pajęcznie w drużynie grali również Bednarski Hubert i Robert Bęczkowski!!! Później sparing z Czarnymi II Rząśnia i 2-0 po rzutach wolnych Krzypkowskiego i Forysia. Później Naprzód Ostrowy i 1-2 bramkę na raty jak w Providencie zdobywa Szczekocki.

Marzec- na początek Alfa Kleszczów i Adrian Show!!! i bramki Przemka Sojdy i Adriana Wiśniewskiego.

Słowian Dworszowice 0-4 (0-3) gdzie zadecydowały indywidualne błędy- Dobra lekcja dla wszystkich!!! Ostatni sprawdzian przed ligą z Wartą II Mstów to popis Huberta Bednarskiego i 2 bramki plus gole Radka Forysia i Mateusza Witeckiego.

Kwiecień- i pogrom Unii Sulmierzyce 5-0 ale ze łzami w oczach po kontuzji kolana Mateusza Wiśniewskiego!!! Gramy bez bramkarza do września!!! Bramki Bartek Fit x2, Turek Dominik x2 i Łukasz Kaczmarek. Później miał być spacerek a było nerwowo z Orionem Olewin 4-3; i bramki Dominika turka x2 Jacka Krzypkowskiego i Bartka Fita. Debiut na bramce zalicza Skorupski Piotr!!! Później 3-1 z wyjazdu do Kraszkowic po bramkach Piotra Włodarczyka, Dominika i Mateusza Turków. Przed nami był mecz o awans z Makowiskami i .... gładko równo 4-0 standard dubidzki aktywowano!!! Napoczął Krzypkowski później snajperzy Fit i Dominik Turek dobili i gwoździa wbił obrońca Płomienia. Jeden z kontr kandydatów posłany na deski.

Maj-w majówkę orkiestra grała dalej i GKS Siemkowice bez napinki 3-0, a dzieła dokonali Fit , Witecki, Kaczmarek. Mecz prawdy przed nami Budowlani Działoszyn i miało być ciężko ... a 4-1 kolejny kontrkandydat do awansu na deskach a dzieła zniszczenia dokonali obrońcy!! Krzypkowski, Krzak, Ptak i Włodarczyk!!! Niektórzy przyjechali oglądać Działoszyn, a po 26 minutach było po meczu!!! To nie Działoszyn zagrał słabo tylko GKS zagrał konsekwentnie i z pomysłem!!! A potem rozprężenie i porażka sierotek bez trenera w Radoszewicach 1-2 po bramce Kaczmarka. 22 maja 2016 roku było po wszystkim. Cel został osiągnięty- AWANS stał się faktem, a z pola boju uciekł Trębaczew i 3-0 bez walki. Później przyjemność z grania i konsekwentnie orkiestra gra dalej 4-1 z Parkiem Starzenice. Mecz mógł się zakończyć po 11 minutach, gdzie było już 3-0 później zaaaaaaaaaabawa Bramki Turek Szczekocki, Foryś i Sojda.

Czerwiec- orkiestra grać!!! Kiełczygłów i 4-2 choć do przerwy dostali szansę zmiennicy i było już 0-2 ale od czego są zmiany Krzypkowski, Bednarski x2 i Ptak, z czego Jacek potrzebował 20 minut na zdobycie bramki, a  "Bednar" tylko 5 minut na pierwszą i kolejnych kilkunastu minut na drugą. Koncertowe 35 minut w wykonaniu GKS!!! Ale tak gra LIDER!!!

I ostatni mecz w Woli Wiązowej jesienią było 2-2 i były to jedyne punkty stracone w Dubidzach w  sezonie. Ale to co się stało w Woli Wiązowej to standard dubidzki uruchomiono do przerwy i po przewie to skończyło się pogromem 8-2.Radość z gry widać było od początku. Ty do mnie ja do ciebie i Fit z Bednarskim cieszyli się z bramek. Później Mateusz Turek bombą po długim rogu przypomniał że też strzela. A co ja nie dam rady i Seba Krzak dołożył swoją.  Dominik Turek stwierdził że skoro tyle strzelił w sezonie to i w ostatnim meczu choć jedną wciśnie. Wejście smoka Kaczmarka i kolejna. Fit z Kaczmarkiem zrobili Barcelonę i Bartek strzela kolejną. A Sojduś robi coś z Realu -"Krystynę" cieszynkę taką po swojej przepięknej bramce w 89 minucie. TAK GRALI W Ostatnim meczu LIDERZY! Zabawa na całego na boisku i po ostatnim gwizdku sędziego!!!

Lipiec- Wyjazd integracyjny :-)Pierwszy sparing Astoria II Szczerców i 1-1.

Sierpień-Omega II Kleszczów 0-5 dramatycznie Nas mało!!!, Czarni II Rząśnia i znów w plecy 1-4 znów Nas na lekarstwo.

Nowi w drużynie: Mateusz Jędrzejewski, Skorupski Paweł i Mikołaj Kapelańczyk ten ostatni okazało się, że tylko na krótko.

Odszedł: Mateusz Witecki

Pierwszy mecz w A klasie i standard dubidzki 4.0 Skąpa zadziwiająco łatwo choć znów kłopot z frekwencją. Ale nie ilość, a jakość jest ważna. Później jedziemy do Działoszyna i ilość nie poszła z jakością, a Budowlanym wszystko wchodziło skończyło się 1-5 i kolejną w drużynie groźną kontuzją trenera. Sierpień kończymy z kandydatem do awansu Wartą Osjaków i 1-1, tylko 1-1, a jednak można.

Wrzesień- tonie był dobry miesiąc Rząśnia 0-3, Wyszanów 0-4, Masłowice 1-4 a i w końcu mamy bramkarza Adam Garbiec po kilku latach przerwy zasilił Nas.

Październik- jeszcze Krzyworzeka 1-3 i zaczęło się dźwigać Wieruszów 4-3 Kiniesta i Gogo show, Warta II Działoszyn 3-2 bramki stadiony świata i sensacja, profesorskie granie w Białej 4-0!!! Jaga Lututów 1-2

Listopad-i zmęczenie....Kurów 0-5, Łubnice 2-1 najmniejszy wymiar kary i na koniec Strzelce 0-5 ....za długo!!!  Wszyscy mieli już serdecznie dość.

Grudzień- przyszedł "Mikołaj" do Mateusza i zrobił kolano!!! był operowany przez lekarza reprezentacji olimpijskiej!!! Więc musi być dobrze!!! Życzymy zdrowia.

Po rundzie 11 miejsce po 14 meczach 16 punktów 22-38 w bramkach trochę za dużo straconych, ale jak zważyć to, że do połowy września graliśmy bez nominalnego bramkarza to czego się spodziewać.

Już dwie drużyny rzuciły ręcznik w tej rundzie Victoria Skomlin i Budowlani Działoszyn. Szczególnie szkoda Działoszyna, ale bez kasy dziś jest bardzo trudno funkcjonować, a chłopaki angażowali swoje zdrowie i jeszcze pieniądze. Szacunek się im należy. Brawo, że walczyliście. Jakby co to zapraszamy do NAS. U Nas też się nie przelewa, ale takiej atmosfery jak u NAS nie ma w powiecie nigdzie!!! Zawsze znajdzie się ten co poda rękę!!! Według zasady Liverpolu "You'll never walk alone".

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości