Dubidze-Siemkowice 1-0 /0-0/ - Odpływamy

Dubidze-Siemkowice 1-0 /0-0/ - Odpływamy

W meczu lidera i vice-lidera tj. dwóch drużyn, których szlify piłkarskie robił trener Robert Bęczkowski prowadził GKS Siemkowice zdobywając Mistrzostwo Powiatu  i prowadzi teraz GKS Dubidze- na dziś lider klasy B. Mecz wyrównany z delikatną przewagą Dubidz szczególnie w liczbie sytuacji bramkowych. Skończyło się tylko1-0, ale już w pierwszej połowie sędzia dopatrzył się spalonego Michalczyka  w  37 minucie po zagraniu Fita, Karol kieruje piłkę do bramki, ale gwizdek przerywa radość z bramki.  W 80 minucie pada kolejny gol, ale tym razem po zagraniu Sojdy Krzypkowskiemu sędzia przerwał radość, ale chwilę później faulowany po raz kolejny Fit doprowadza do usunięcia zawodnika Siemkowic i poszło. Już 4 minuty później po zagraniu Krzypkowskiego Dominik Turek strzela zwycięską bramkę.

Kilka niewykorzystanych akcji. Pierwsza w 12 minucie po wolnym Mateusza Turka piłka mija minimalnie poprzeczkę. Szkoda szczególnie akcji z 31 minuty Fita i braci Turków mogła, a nawet powinna się zakończyć bramką. W 52 minucie Krzypkowski wali bombę tuż nad bramką po akcji Dominika Turka. Później w 54 minucie jeszcze raz Krzypkowski zagrywa go Fita ten do Dominika Turka i .... zostaje zablokowany.

Dubidze w składzie: Wiśniewski-Kowalski, Michalczyk, Ptak, Garus- Foryś /45`Krzypkowski/, Skorupski /60 Kaczmarek/,M.Turek, D.Turek /85` Walaszczyk/, Szczekocki /45`Sojda/

Rezerwa: Wiśniewski A., Witecki, Bęczkowski

Kontuzja: Kurzynoga, Rak

Zawodnicy GKS Siemkowice przedmeczem żartowali, że trener Dubidz będzie zadowolony z każdego wyniku. Ale najszczęśliwszy był po końcowym gwizdku. Trzeba przyznać, iż drużyna Siemkowic postawiła wysoko poprzeczkę zawodnikom gospodarzy-widać było ogranie w A klasie, ale frekwencja na treningach i rywalizacja w drużynie Dubidz przynosi zwycięstwa. Teraz kolejny mecz w obronie pozycji lidera z drużyną Budowlanych Działoszyn. Cichym bohaterem meczu był Foryś,który zrobił kawałroboty dla Krzypkowskiego, a ten zrobił co do niego należało w odpowiednim momencie dograł tak, że grzech było by nie strzelić. A Dominik nie grzeszy ;-).

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości